Cześć!
Mam na imię Natalia. Studiuję Dziennikarstwo i komunikację społeczną na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jestem na pierwszym roku.
Jestem również dziennikarką w telewizji studenckiej „Kurier Akademicki”. Zarówno tematem szeroko pojętych mediów, jaki i sztuki interesuję się od dawna. Myślę, że moje zainteresowanie tematem sztuki, bo o tym tworzę ten blog, najlepiej obrazuje wywiad „Z samą sobą”, który zmieszczam poniżej.
Sztuka bez tytułu
Rozmowa z Natalią Kabattek
W jaki sposób zaczęła się twoja przygoda ze sztuką?
–Od najmłodszych lat interesowałam się malowaniem, rysowaniem, tworzeniem.
Od kiedy pamiętam zawsze miałam w ręku pędzel, kredki, plastelinę czy tworzyłam różnego rodzaju konstrukcję przestawiając wszystko co było w zasięgu rąk. Zawsze musiałam coś robić. Pójście na zajęcia plastyczne czy związane z jakąkolwiek inną formą artystycznego tworzenia było tylko kwestią czasu.
Jak realizujesz się artystycznie?
–Myślę, że z pewnością realizowanie się w tym aspekcie umożliwiły mi zajęcia, na których poznałam najpierw techniki malowania na płótnie, a następnie wszelkie inne formy tworzenia. Poza namalowaniem licznych obrazów, przygotowywałam także suknie z różnych dziwnych tworzyw i wykonałam scenografię zimową. Tworzyłam również z gliny czy gipsu, a nawet robiłam gipsowe odlewy twarzy w celu stworzenia maski na styl wenecki.
Czy to prawda, że oprócz dzieł plastycznych, tworzysz również makramę?
– Tak, to prawda. Makramę zaczęłam tworzyć już od podstawówki. Trwało to przez około 6 lat, dziś zajmuję się tym raczej hobbystycznie. Jest to sztuka plecenia ze sznurka sizalowego. W tej dziedzinie dużą inspiracją była dla mnie nauczycielka tej techniki, której prace stanowiły scenografię do „Mrocznych Cieni” Tima Burtona, z Johnnym Deppem w roli głównej. Przez lata stworzyłam wiele sznurkowych obrazów, a także motyle, pająki, sowy, jeże, lilie, róże, mnóstwo innych gatunków kwiatów i naprawdę wiele innych dzieł, które następnie zdobiły ściany wystaw makramowych.
Co jest dla ciebie inspiracją?
–Myślę, że cały otaczający świat mnie inspiruje, jednak najwięcej daje mi zdecydowanie natura. Przyroda jest dla mnie niekończącym się źródłem pomysłów i impulsem do działania. Kocham ten świat pełen rozmaitej roślinnności, co zresztą widać w moich pracach, obrazach czy dziełach makramowych. Czasami natchnienie dają mi takie rzeczy lub zjawiska, które nie wydają się na pozór zachwycające.
Co daje ci sztuka?
– Z pewnością mogę przyznać, że jest to dla mnie najlepsza forma wyrażania samej siebie. Nie chodzi tutaj o naśladowanie, dążenie do bycia takim jak inni. Sztuka to bardzo indywidualna działalność, która daje mi możliwość wyrażania swojego stylu, bycia po prostu sobą. Pozwala nam uzewnętrznić swoją naturę. Chodzi tu o ekspresję, za pomocą której możemy wyrazić nasze myśli, przeżycia czy emocje, które nie zawsze jest łatwo pokazać wprost. Myślę, że to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.
Rozmawiała NATALIA KABATTEK